W szkole zrobiło się czerwono. Nadeszły walentynki i ni stąd ni zowąd wszyscy postanowili okazywać sobie miłość na wszystkie możliwe sposoby.
– Nienawidzę czerwonego koloru – oznajmił Koszmarny Karolek Ordynarnemu Olowi. To kolor, który budzi we mnie agresję, która jak wiesz, jest mi obca.
– Karolku przecież widzę, że założyłeś czerwone skarpetki!
– Nie są czerwone tylko pomarańczowe ordynarny okularniku! – wrzasnął Karolek i pobiegł do klasy.
Jakub Sypniewski, fragment scenariusza lekcji w ramach Szkoły Ćwiczeń w Krotoszynie
Tak zaczyna się opowieść o Koszmarnych Walentynkach Koszmarnego Karolka, będąca kanwą niezwykłej lekcji, podczas której nasze Pierwszaki zupełnie samodzielnie wykonały serduszkowe mydełka z najprawdziwszymi suszonymi kwiatkami!
A potem podarowały je komu tylko chciały 💚