Wirusowy areszt domowy

Trudne chwile i niesprzyjające okoliczności zawsze inspirowały artystów. Przymusowa kwarantanna także dla wielu Łejerskich była czasem wspólnych, twórczych działań, a jej wspomnienie przyczyniło się także do powstania nowej piosenki o wirusowych dziwnych czasach.

Kiedy będziemy mogli ją usłyszeć w naszym teatrze? Czas (i wirus) pokaże…

słowa: Marcin Przewoźniak, muzyka: Stanisław Pawlak

1.

Wirus nas do lochu wtrącił

Wirus straszy, wirus rządzi.

Wirus w domach nas zatrzasnął.

Ja wirusa straszę maską.

Ja wirusa straszę maską,

ale stawiam sprawę jasno:

REF.

Ten wirusowy areszt domowy

kiedyś się skończy – wierzcie mi!

Znów będzie szkoła witać wesoła

znowu będziemy fajnie żyć!

Zdrowie – oklaski! Zdejmiemy maski!

Znowu będziemy fajnie żyć!

2.

Areszt, areszt – no a reszta?

Strasznie dużo nas tu mieszka.

W czterech ścianach się mijamy.

Plan wakacji odwołany.

Plan wakacji odwołany,

ale ja mam dalsze plany:

REF.

Ten wirusowy areszt domowy…

3.

Wirus mi odebrał rower,

Lekcje są internetowe,

mam kolegów w komputerze.

Dosyć tego, mówiąc szczerze.

Dosyć tego, mówiąc szczerze,

lecz ja nadal mocno wierzę:

REF.

Ten wirusowy areszt domowy…

4.

Skoro jaja znoszą strusie.

Matma znosi plus minusem.

Mama znosi, gdy się drzemy.

Teraz drzemy się, bo wiemy,

że ten wirus też zniesiemy!

REF.

Ten wirusowy areszt domowy…

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s